wtorek, 7 kwietnia 2015

Różewicz Tadeusz

List do ludożerców

Kochani ludożercy nie patrzcie wilkiem na człowieka który pyta o wolne miejsce w przedziale kolejowym 

zrozumcie inni ludzie też mają dwie nogi i siedzenie 

kochani ludożercy poczekajcie chwilę nie depczcie słabszych 

nie zgrzytajcie zębami zrozumcie ludzi jest dużo będzie jeszcze więcej 

więc posuńcie się trochę ustąpcie 

kochani ludożercy nie wykupujcie wszystkich świec sznurowadeł i makaronu 

nie mówcie odwróceni tyłem:

 ja mnie mój moje mój żołądek mój włos mój odcisk moje spodnie moja żona moje dzieci moje zdanie 

Kochani ludożercy Nie zjadajmy się Dobrze 

bo nie zmartwychwstaniemy Naprawdę


Miało być na inny temat, ale dzisiejszy dzień tak mnie nastroił. Aaaa! I żeby nie niepokoić  - wróciłam z południowego Pacyfiku. Mam nadzieję, że pozwoli to dostrzec treść, nie samą formę. Ale czasem warto poeksperymentować. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz. Jeśli nie jest obraźliwy dla mnie, odwiedzających to miejsce lub bohaterów moich wpisów wkrótce zostanie opublikowany.