poniedziałek, 1 czerwca 2015

POCZTA PEŁNA NADZIEI


Ci z Was, którzy czytają moje wpisy od początku znają tę buźkę. To oczywiście Madzia - niespełna 11 - letnia dziewczynka z dolnośląskiego Wołowa, która od ponad 2 lat walczy ze straszliwym i podstępnym przeciwnikiem - Mięsakiem Ewinga.
Więcej o Madzi i jej walce tutaj:
i tutaj 
oraz na blogu, który prowadzi jej Mama http://madzianalepa.blogspot.com/

Rok temu wszyscy mięliśmy nadzieję, że Madzik zwyciężyła potwora, ale ten się przyczaił i uwił nowe gniazdo w nieoperacyjnym na chwilę obecną miejscu. Madzia musiała wrócić na ring, gdzie toczy dalej swój bój na śmierć i życie.  Na przełomie kwietnia i maja ta dzielna dziewczynka przeszła serię ponad 20 naświetlań, które mają na celu usmażenie potwora i wszyscy modlimy się, żeby tak się stało. Obecnie jest w trakcie kolejnych chemioterapii. Pojawi się promyk nadziei w jednej z włoskich klinik, ale wszystko zależy od tomografii, która jest zaplanowana za ok. 3 - 4 tygodni. To, że wiązać się z tym będą ogromne koszty pewnie nie jest dla nikogo zaskoczeniem.
Niestety radioterapia, w której skuteczność tak bardzo wszyscy wierzymy ma swoje ciemne strony - poparzenia... Miejsce usytuowania  wznowy potęguje dokuczliwość powikłań typowych dla naświetlań...

Madzia cierpi... Każda matka oddałaby życie, aby jej dziecko nie cierpiało, a onkomama oddałaby je wielokrotnie... Serce pęka każdemu, kto żywi choć odrobinę uczuć do dziecka walczącego z chorobą przewlekłą, chorobą, która może odebrać to co najważniejsze i najpiękniejsze - życie...

Niestety, po ponad dwóch latach walki Madzi zaczyna brakować sił, coraz mniej uśmiechu gości na jej buzi, coraz częściej zastępują go łzy, smutek, strach - paraliżujący, bo świadomość różnych scenariuszy dociera do Madzi coraz mocniej...
Madzia usiłuje odgonić złe myśli prowadząc bloga o swojej pasji i najlepszych przyjaciołach http://zwierzakimadzi.blogspot.com/ oraz  facebook - owy fanpage najnowszego Przyjaciela, jej osobistego smoka Szczerbatka  https://www.facebook.com/pages/Szczerbatek-Agama/1584066995195477
 Ale coraz trudniej wywołać uśmiech na jej buzi... 

Jej najbliżsi dwoją się troją, aby sprawić Maleńkiej choć chwilę radości, ale coraz trudniej o te momenty. Każdy kto mniej czy bardziej bezpośrednio był blisko Wojownika wie, jak ważne jest wsparcie, poczucie, że choroba własna czy osoby najbliższej nie jest tylko naszym problemem. Jak ważne jest każdy najmniejszy gest solidarności i wsparcia. Jak ważny jest najkrótszy moment, w którym Wojownik zapomni o cierpieniu, strachu, chorobie...

Dlatego chciałam Was poprosić o dołączenia do inicjatywy "karteczkowej" dla Madzi. Wiem, że akcji karteczkowych jet dużo (osobiście staram się dołączyć do każdej, o której się dowiem). Poznałam tę dziewczynkę osobiście, wiem ile radości i jak piękny uśmiech wywołuje u niej każdy gest świadczący o tym, że jest ważna dla innych. To nie kosztuje wiele - kartka (najlepiej ze zwierzakiem - Madzia kocha wszystkie), znaczek, kilka ciepłych słów, takich prosto z serca i skrzynka pocztowa.
Będę wdzięczna każdemu, kto zechce poświęcić dla tej wspaniałej Zwierzolubki chwilę uwagi w postaci zwykłej pocztówki i kilku ciepłych słów pełnych nadziei i wiary w jej wygraną... Może w ten sposób uda się nam dodać jej sił do dalszej walki, która jest wciąż wielką niewiadomą...


No i najważniejsze w mojej prośbie:

Madzia Nalepa
ul. Kościuszki 21
56 - 100 Wołów

Z całego serca dziękuję każdemu, to okaże najmniejszy gest solidarności z Madzią i jej najbliższymi...

https://www.facebook.com/pages/MISJA-Eksmisja-Madzia-Nalepa-walczy-z-Mi%C4%99sakiem-Ewinga/400939233416271






3 komentarze:

Dziękuję za Twój komentarz. Jeśli nie jest obraźliwy dla mnie, odwiedzających to miejsce lub bohaterów moich wpisów wkrótce zostanie opublikowany.